Moje wkroczenie w świat rozetkowania zdarzyło się zupełnie przypadkowo, gdzie natrafiłam na artykuł o takich cudach... pomyślałam, że fajnie byłoby się takiego czegoś nauczyć :) Kupiłam wstążki i zaczęłam tworzyć :) Okazało się, że pomino czasochłonnej pracy jest ona bardzo przyjemna i satysfakcjonująca :)
Moje pierwsze (i jak dotąd jedyne) poważne zamówienie otrzymałam na Klubówkę Landseerów w Borkach, 20 rozetek.
Moje pierwsze (i jak dotąd jedyne) poważne zamówienie otrzymałam na Klubówkę Landseerów w Borkach, 20 rozetek.
JEŻELI JESTEŚ ZAINTERESOWANY ZAMÓWIENIEM ROZETEK, OTRZYMANIEM WIĘKSZEJ ILOŚCI INFORMACJI, PROSZĘ O KONTAKT :))